Po intensywnych dziesięciu dniach w okolicach Merzougi (rajd BAJA Morocco oraz pustynne testy) w poniedziałek nasz zespół przeniósł się do Agadiru na pierwszy biwak rajdu Rallye du Maroc.
Zarówno serwis jak i zawodnicy nie mieli czasu na odpoczynek z rozpędu wjeżdżając na odcinek testowy. Na prawy fotel zdążył wskoczyć Grzegorz Komar, który wraz z Gregiem poświęcili dwa dni na ustawienie auta pod charakterystykę tego rajdu.
W międzyczasie trzeba było dopełnić formalności i przejść przez Odbiory Administracyjne oraz Badanie Kontrolne naszego Can-Ama. Pamietajmy, że organizatorem tego rajdu jest ASO (organizator Dakar Rally), a sam rajd zaliczany jest do Mistrzostw Świata, najwyższego czempionatu w rajdach Cross-Country, więc mieliśmy naprawdę sporo pracy!
Dzisiaj odbyła się pierwsza odprawa z zawodnikami, a już jutro startujemy do Prologu, który liczyć będzie 18km
Dzień 1 Rallye du Maroc
Dzisiejszy dzień rajdu w Maroku to łącznie 90km dojazdówek i 18km odcinka specjalnego. Nasza załoga przejechała go bez najmniejszych problemów zajmując 9 miejsce wśród 19 samochodów T4
Rajd będzie liczył ponad 2200km z czego prawie 1500 km to odcinki specjalne, wiec była to dopiero rozgrzewka przed prawdziwym ściąganiem
Jutro zawodników czeka do pokonania łącznie ponad 700km z czego 314 do odcinek specjalny. Zmieniany miejsce, przenosimy się do Zagory!
Dzień 2 Rallye du Maroc
Nasza załoga bardzo obiecująco zaczęła dzisiejszy odcinek. Na 105km odcinka specjalnego (z 314 km) zajmowała piątą pozycje w klasie T4 i drugie miejsce w klasyfikacji Road to Dakar (ze stratą 28 sekund do lidera).
Kilkaset metrów po wyjeździe z neutralizacji, na której znajdowała się Strefa Tankowania pękła szyba i nasi zawodnicy musieli się zatrzymać, żeby ja usunąć. W tym czasie wyprzedzili ich inni zawodnicy. Jazda w kurzu bez szyby do tego w otwartych kaskach nie należała do przyjemnych, ani łatwych. Ale jest meta.
Jutro walczymy dalej - startujemy o 11:35:30 (polski czas to 12:35). OS będzie liczył 296 km i 100 km dojazdówek.
Dzień 3 Rallye du Maroc
Dzisiejszy odcinek odbywał się na terenach koło miasta Zagory, do pokonania było 296 km odcinka specjalnego i 100 km dojazdówki. Zawodnicy zajęli 9 miejsce w klasie T4 (na 19 pojazdów)
Auto spisało się bez zarzutów, jak podkreśla Grzegorz Komar. "Nie mieliśmy problemów nawigacyjnych, cały odcinek przejechaliśmy gładko. Myśleliśmy, że będzie mniej wydm i piachu - mieliśmy trochę za duże ciśnienie w oponach, ale to się zdarza".
Jutro 333 km odcinka specjalnego i 106 km dojazdówki!
Dzień 4 Rallye du Maroc
Dzisiejszy dzień nasza załoga skończyła na 13 miejscu w klasie T4!
Z czym się mierzyli nasi zawodnicy?
Ponad 330 km odcinka specjalnego po szutrowych drogach, a do tego awaria związana z elektryką, którą panowie rozwiązali bez problemu. Czas na odpoczynek i jutro jedziemy dalej
Dodatkowo zmieniamy obóz - z Zagory przenosimy się do Merzougi, a zawodnicy pokonać musza 422 km (343 km odcinka specjalnego)!
Dzień 5 Rallye du Maroc
Co się działo wczoraj?
W planie był atak! Zawodnicy utrzymywali świetne tempo, wyprzedzili 3 inne załogi. Ale niestety uderzyli w kamień i nie byli w stanie kontynuować jazdy.
Organizator wyraził zgodę na pomoc naszych mechaników - Can-Am został naprawiony i później wyruszyli w drogę do biwaku. A cały obóz serwisowy przeniesiony został z Zagory do Merzougi. W drodze na biwak spotkaliśmy naszych dobrych znajomych z Polski z PerfectMoto.pl Centrum BRP.
Dziś walczymy i jedziemy dalej!
153 km odcinka specjalnego wypchanego po brzegi piaskiem i wydmami
Dzień 6, ostatni Rallye du Maroc
Dzisiaj nasza załoga Grzegorz Brochocki i Grzegorz Komar do przejechania miała ostatnie 153 km odcinka specjalnego podczas całego rajdu! Niby to nie jest jakaś ogromna ilość kilometrów ale trasa przebiegała przez najwyższe, najtrudniejsze wydmy dookoła Merzougi! I meta osiągnięta bez najmniejszych problemów!
Na dzisiejszym odcinku Panowie zajęli 6 czas, 11 miejsce podczas całego rajdu w klasie T4
Czas na odpoczynek i powrót do domu, ale oficjalnie możemy zamknąć nasz wewnętrzny maraton, który trwał ponad miesiąc.